X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- odparł, pozwalając sobie na ostrożny uśmiech. -
Ale skoro nie chciałaś, żebym przyjechał, to po co
dzwoniłaś?
- Bo nie byłam pewna, czy mówi prawdę.
A w pierwszej chwili rzeczywiście trochę się prze�
straszyłam. Głównie zresztą chodziło mi o bezpie�
czeństwo dzieci. W Manchesterze zdarzały mi się
o wiele grozniejsze spotkania.
- Skoro tak, to nie będę ci dłużej przeszkadzał.
Mark McIvor jest poczciwym, zupełnie nieszkodli�
wym człowiekiem. Gdybym wiedział, że przychodził
wcześniej do tego domu po jedzenie, byłbym cię
uprzedził. Ale chylę czoła przed Pamelą. Nigdy bym
nie przypuszczał, że pomaga bezdomnym.
- Cieszę się, że choć jedna z nas zasługuje w twoich
oczach na uznanie - mruknęła z sarkazmem Henrietta.
- Jeśli dobrze rozumiem, nie chcesz, żebym się
zajmował twoim losem, czy tak? - zapytał, pomijając
jej zaczepkę milczeniem.
Oczywiście, że chciała. Chciała, by oboje do koń�
ca życia zajmowali się nawzajem swoim losem.
Chciała być jego żoną i matką jego dzieci. Tylko czy
Anula & Irena
scandalous
129
on podziela jej uczucia? Najwidoczniej nie. Widzi ją
najwyżej w roli przyjaciela i współpracownika.
- Zaraz sobie pojadę - podjął Matthew po chwili
milczenia. - Ale najpierw pójdę do Marka i umówię się,
żeby do mnie przyszedł wziąć kąpiel i dał się zbadać.
Po tych słowach oddalił się w głąb ogrodu, zo�
stawiając Henriettę z jej smutnymi myślami. Prawdę
mówiąc, czuła się zdruzgotana. Dlaczego była wobec
niego taka opryskliwa? Owszem, zachował się trochę
porywczo, ale od razu przyjechał, bo niepokoił się
o jej bezpieczeństwo. Powinna mu była okazać
wdzięczność, zamiast się odszczekiwać.
%7łałuję, że w ogóle tutaj przyjechałam, myślała, zła
na siebie. Miałam się tylko zająć dziećmi, a tymcza�
sem znalazłam wymarzonego mężczyznę, i co z tego
wynikło? Kiedy wydawało się, że zaczynamy się do
siebie zbliżać, musiałam wszystko zepsuć jednym
niefortunnym zdaniem.
Zachowałem się jak rozgrymaszony dzieciak, my�
ślał tymczasem Matthew, wracając do domu. Albo
jak nieznośny pedant. Henrietta jest dorosłą, samo�
dzielną kobietą, która sama potrafi o siebie zadbać.
A on przesadnie się o nią troszczy, ponieważ jest
w niej beznadziejnie zakochany.
Przed jej pojawieniem się nie musiał się o nikogo
troszczyć prócz Kate i siebie. Ale przyszła miłość,
a on, jak już się angażował, to całym sobą, nie umiał
niczego robić połowicznie. Owszem, nowe uczucie
przywróciło go życiu, ale wcale nie był pewien, czy
ma się z tego powodu cieszyć.
Anula & Irena
scandalous
130
Nazajutrz rano Henrietta nie mogła się doczekać
przyjazdu szefa, co było zastanawiające, gdyż Mat-
thew nigdy nie spózniał się do pracy. W miarę jak
minuty mijały, a on nie pojawiał się ani nie dzwonił,
zaczęła się niepokoić. Może postanowił dać jej na�
uczkę? No dobrze, niech się na nią gniewa, byle tylko
nic mu się nie stało.
Zaczęła przyjmować pacjentów. Na szczęście po
mniej więcej półgodzinie dobiegł ją z recepcji głos
Matthew. Henrietta odetchnęła z ulgą. Niech będzie
na nią zly, byle był cały i zdrowy.
Następną jej pacjentką była żona weterynarza.
Henrietta nigdy jej nie widziała, ponieważ pani Mar�
tin wyjechała z wioski do krewnych w przeddzień
pamiętnej pierwszej wizyty Henrietty i Matthew u jej
chorej córki.
Pani Martin była pulchną, dobrodusznie wygląda�
jącą kobietą. Witając się z nią, Henrietta nie mogła
oprzeć się współczuciu na myśl o tym, co ta kobieta
musi przeżywać, mając świadomość, że swawola jed�
nego z jej dzieci doprowadziła do czyjejś przedwczes�
nej śmierci.
- Trzy dni temu spuchła mi stopa - zaczęła pani
Martin. - Robiłam sobie okłady, ale opuchlizna nie
schodzi, a w dodatku stopa coraz bardziej boli. Parę
miesięcy temu miałam coś podobnego na ręce, do�
stałam antybiotyk i ręka prawie zupełnie stęchła.
Niemniej jest nadal zaczerwieniona.
Stopa była nie tylko opuchnięta, ale i mocno za�
czerwieniona.
- Czy chorowała pani kiedyś na zapalenie tkanki
łącznej? - zapytała Henrietta.
Anula & Irena
scandalous
131
- Tak, ale to było wiele lat temu.
- Muszę zlecić badanie krwi na obecność glukozy
i kwasu moczowego, gdyż jedną z przyczyn zapale�
nia tkanki łącznej może być cukrzyca - wyjaśniła
Henrietta. - A na razie przepiszę pani antybiotyk,
który zlikwiduje stan zapalny. Po wyjściu ode mnie
proszę się zgłosić do pielęgniarki, która pobierze
krew. Z wynikiem proszę się do mnie zgłosić pod
koniec tygodnia.
Zbierając się do wyjścia, pani Martin zapytała:
- Jak się miewa doktor Cazalet?
- W jakim sensie?
- No... czy już się otrząsnął. Zapewne mówił pa�
ni, co się stało.
- Tak, wiem - przytaknęła Henrietta. -1 myślę, że
mogę na pani pytanie odpowiedzieć twierdząco. Ale,
żeby mieć pewność, lepiej chyba zapytać jego samego.
- Po tym, co się stało, wysłaliśmy syna za grani�
cę - podjęła wyraznie zgnębiona pani Martin. -
Jednakże nie może siedzieć tam bez końca, no i oboje
z mężem bardzo za nim tęsknimy. Chciałabym, żeby
syn wrócił, a zarazem boję się tego. Nie chciałabym
panu doktorowi przysparzać bólu.
- Rozumiem. Jeśli wolno mi coś radzić, to sądzę,
że syn powinien wrócić i wtedy wszyscy razem spró�
bujecie tę sytuację rozwiązać. To na pewno dla niko�
go nie będzie łatwe, ale doktor Cazalet z pewnością
nie będzie chciał sprawiać państwu dodatkowych
przykrości.
Kobieta pokiwała głową.
- Oby miała pani rację. Dziękuję za radę. Trzeba
to w jakiś sposób przełamać i zakończyć - rzekła.
Anula & Irena
scandalous
132
Po jej wyjściu Henrietta zamyśliła się. Pani Martin
ma rację, trzeba całej sprawie położyć kres. Miejmy
nadzieję, że Matthew będzie tego samego zdania. Jest
przecież dobrym, życzliwym ludziom człowiekiem,
który wiele wycierpiał, ale zaczyna się już wyzwalać
z pęt przeszłości. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amkomputery.pev.pl
  •  

    Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.