[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sposób główne dążenia ludzkości nabierają autorytetu godnego
poszanowania, który musi być uwzglÄ™dniony przez każde prawo­
dawstwo" (Comte 1961: 168, podobnie 174). Uznanie istnienia
prawidłowości społecznych prowadzi, jak widać, do wniosku, że
dążność do nieograniczonego oddziaÅ‚ywania na zjawiska spoÅ‚ecz­
ne jest dążnoÅ›ciÄ… urojonÄ…. Nie można tych zjawisk uznać za do­
wolnie sterowalne, za coÅ› biernie poddajÄ…cego siÄ™ wpÅ‚ywowi pra­
wodawcy, doczesnego czy boskiego (tamże: 166 - 167). Comte pow­
tarza za Fergusonem poglÄ…d, że podbój, czy inny sposób oddzia­
ływania jednego narodu na drugi, może urzeczywistnić tylko te
zmiany, które w jakiś sposób wynikają z własnych dążeń narodu
podbitego. Oddziaływanie może co najwyżej .przyspieszyć lub
opóznić rozwój.
Trwały i silny wpływ polityczny osiągnąć można, zdaniem
Comte'a, tylko poprzez dostosowanie siÄ™ do struktury systemu,
na który się chce oddziaływać. Błąd popełniają ci rewolucjoniści,
którzy osiÄ…gane sukcesy przypisujÄ… wyÅ‚Ä…cznie sobie, nie dostrze­
gajÄ…c, że  [. ..] tryumf swój zawdziÄ™czajÄ… pewnej dyspozycji wy­
nikającej z całokształtu sytuacji [. . .] Interwencja polityczna może
być skuteczna tylko pod warunkiem oparcia siÄ™ na odpowiada­
jących jej dążnościach. Należy znać prawa harmonii i następstwa,
które dla każdej epoki określają to, co ewolucja ludzkości jest w
stanie wytworzyć, jak również przeszkody, które dadzÄ… siÄ™ usu­
nąć" (tamże: 188 - 189). PrzykÅ‚adem dziaÅ‚aÅ„ politycznych opar­
tych na nieadekwatnej filozofii (negatywnej metafizyce) byÅ‚o po­
stępowanie przywódców Rewolucji Francuskiej. Próbowali oni
dokonać całkowitego odrodzenia ludzkości  " traktowali jednak
spoÅ‚eczeÅ„stwo jako pozbawione wÅ‚asnych prawidÅ‚owoÅ›ci i caÅ‚ko­
wicie ulegÅ‚e wobec kolejnych prób narzucania z góry zmian. Pró­
by te musiały być więc zupełnie nieudane (tamże: 275).
Prawa społeczne są, jak widać, rozumiane przez Comte'a jako
prawa typu przyrodniczego. SÄ… one niezmienne i odmienne dla
28
każdej epoki. Sztywność praw jest jednak, wedÅ‚ug Comte'a, ce­
chą zmienną. Zależy ona od złożoności zjawisk, do których prawa
się odnoszą. Im większa złożoność, tym mniejsza sztywność praw,
a więc tym większa możliwość ich modyfikacji przez człowieka,
który prawa owe wcześniej poznał. Większa złożoność zmniejsza
jednak dokładność przewidywania naturalnego przebiegu zjawisk
(tamże: 168; Comte 1973b: 64). Owa wiÄ™ksza zÅ‚ożoność jest ce­
chą nauk stojących wyżej w hierarchii przyjętej przez Comte'a.
Odnosi siÄ™ wiÄ™c szczególnie do socjologii. Zjawiska spoÅ‚eczne mo­
gÄ… być najÅ‚atwiej, pod wzglÄ™dem drugorzÄ™dnych cech, modyfi­
kowane przez ludzkÄ… interwencjÄ™, co w niczym nie zmienia fak­
tu, że podlegajÄ… niezmiennym prawom (Comte 1973a: 186). In­
terwencja ludzka opiera siÄ™ bowiem na znajomoÅ›ci praw ogól­
nych i polega na modyfikacji dających się zmienić poprzedników
praw. Samo prawo spełnia się więc, a niejako przy okazji ludzie
mogÄ… aktywnie realizować swoje cele.  Na tym opiera siÄ™ nau­
kowe uzasadnienie nadziei na systematyczne reformowanie ludz­
koÅ›ci" (Comte 1961: 185). Modyfikacje dotyczÄ… jedynie intensyw­
ności zjawisk, ich sposobu dokonywania się, a także ich tempa.
Ani natura, ani pochodzenie zjawisk nie mogÄ… ulec znieksztaÅ‚ce­
niu. Same zjawiska nie mogÄ… być powstrzymane ani wytworzo­
ne. PorzÄ…dek rozwoju nie może być naruszony, nie może być omi­
niÄ™ty żaden element poÅ›redni,  majÄ…cy choć minimalne znacze­
nie" (tamże: 185). Jak widzimy, ludzkość może sobie stawiać tyl­
ko takie cele, które w swym ogólnym zarysie prÄ™dzej czy póz­
niej zostaÅ‚yby zrealizowane. CzÅ‚owiek bÄ™dzie  najwyższym wo­
dzem naturalnej ekonomiki", stale bÄ™dzie jÄ… przeobrażaÅ‚, by za­
spokoić swe potrzeby, będzie wolny od wszelkiego ucisku, nie
bÄ™dzie znaÅ‚ żadnych ograniczeÅ„  oprócz, oczywiÅ›cie, pozytyw­
nych praw, które sam wykrył (tamże: 344). Jego wolność będzie
więc w pełni poznaną, uświadomioną koniecznością. Co więcej,
odkrycie owych niezmiennych praw, nie tylko w dziedzinach
przyrodniczych, ale i w socjologii, stanowi zamkniÄ™cie caÅ‚ego sy­
stemu filozoficznego. Dokonawszy tego, ,,[...] rozum nowożytny
kończy okres swego pracowitego wtajemniczenia i przystępuje
do konstruowania systemu ostatecznego, wznoszÄ…c siÄ™ w ten spo­
sób do jedynego punktu widzenia, z którego daje się ogarnąć
całość" (Comte 19713a: 159). Wielki optymizm poznawczy Comte'a
29
nie oznacza jednak, że oparta na podstawach naukowych dzia­
łalność praktyczna zawsze przyniesie rezultaty zamierzone czy
wreszcie, że wszystko, co ważne, da się przewidzieć.
DziaÅ‚alność polityczna prowadzona jest przez okreÅ›lony pod­
miot. Dla Comte'a jest nim cala ludzkość. Nie widzi on żadnego
takiego zróżnicowania interesów w obrÄ™bie nowego spoÅ‚eczeÅ„­ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amkomputery.pev.pl
  •