[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kogoś innego. Czy teraz pojedziesz z nami do Otchłani w Nihrain, żeby wysłu-
chać wszystkiego, co mamy ci do przekazania?
Elryk myślał przez chwilę.
Sepiriz, spieszno mi do zemsty, ale jeżeli twoje informacje przybliżą mnie
do rozwiÄ…zania zagadki, to pojadÄ™.
Więc jedzmy! czarnoskóry olbrzym pociągnął wodze i obrócił swój
rydwan.
32
Otchłań w Nihrain była ogromną szczeliną wysoko w górach, miejscem, któ-
rego wszyscy unikali, a mieszkańcy tych okolic uważali, że jest siedliskiem nad-
przyrodzonych sił.
Jechali dniem i nocą, aż w końcu dotarli do miejsca powyżej Otchłani. Zjeż-
dżali teraz w ziejącą ciemność, po stromej, wijącej się ścieżce.
Około pół mili w dół światło już nie dochodziło, ale płonące pochodnie oświe-
tlały to zarysy nieziemskich malowideł ściennych, to wlot tunelu wydrążonego
w litej skale. Wreszcie zobaczyli przed sobÄ… wzbudzajÄ…ce grozÄ™ miasto Nihrain,
nie oglądane przez obcych od wielu wieków. Mieszkali tu teraz ostatni z Nihrain;
dziesięciu nieśmiertelnych mężów, przedstawicieli rasy starszej nawet od Melni-
bonéan, których historia trwaÅ‚a już od ponad dwudziestu tysiÄ™cy lat.
Ogromne kolumny wznosiły się nad nimi, wykute wieki temu w skale, wi-
dzieli gigantyczne rzezby, szerokie wielokondygnacyjne balkony, okna wysokie
na setki stóp i rozległe schody. Dziesięciu przejechało przez potężną bramę, po-
krytą dziwnymi runami i jeszcze bardziej niezwykłymi freskami. Niewolnicy zbu-
dzeni z wiekowego snu, podbiegli, żeby zaopiekować się końmi. Również oni nie
wyglÄ…dali jak zwykli ludzie.
Elryk i Dyvim zsiedli z koni, rozglądając się z przerażeniem.
Teraz do moich komnat. Tam powiem wam wszystko, co chcecie wiedzieć
oraz to, co powinniście zrobić.
Sepiriz poprowadził ich przez galerie do wielkiej sali, pełnej ciemnych rzezb.
Na wielu paleniskach płonęły ognie. Usadowili się w ogromnych hebanowych
fotelach przed jednym z nich. Wielki Nihrain wziął głęboki oddech i rozejrzał się
po sali, jakby przypominajÄ…c sobie jej historiÄ™.
Wybacz mi, Sepiriz, ale obiecałeś przekazać nam swoją wiadomość
rzekł Elryk zniecierpliwiony i rozzłoszczony; bał się, że traci czas, który dla Se-
piriza nic nie znaczył.
Racja odpowiedział Sepiriz ale tak wiele mam ci do powiedzenia, że
muszę wstrzymać się na chwilę, by zebrać myśli.
Usadowił się wygodniej w fotelu.
Wiemy, gdzie znajduje się twoja żona oznajmił. Wiemy również, że
nic jej nie grozi, ponieważ ma być wymieniona na coś, co ty posiadasz.
Opowiedz mi wszystko od początku słabym głosem zażądał Elryk.
Byliśmy przyjaciółmi twoich przodków i tych, którzy przyszli po nich. Oni
to wykuli ten miecz, który nosisz.
Pomimo trwogi, którą odczuwał Elryk, wzrastało w nim coraz większe zain-
teresowanie. Przez wiele lat próbował pozbyć się runicznego potwora, ale nigdy
mu się to nie udało. Wszystkie jego próby spełzły na niczym i ciągle go potrze-
bował, wciąż musiał go nosić, chociaż od dawna już zioła oraz narkotyki dawały
mu większość sił.
Czy chcesz się pozbyć Zwiastuna Burzy, Elryku? zapytał Sepiriz.
33
Tak, wszyscy to wiedzÄ….
Więc posłuchaj mej opowieści. Wiemy dla kogo i po co ten miecz i jego
blizniak zostały wykute. Stworzono je dla specjalnego celu i dla specjalnych ludzi.
Tylko Melnibonéanie mogÄ… je nosić i tylko z królewskiego rodu.
Nie ma żadnych wzmianek o żadnym specjalnym celu dla mieczy w historii
Melniboné ani w legendach powiedziaÅ‚ Elryk, pochylajÄ…c siÄ™ do przodu.
Niektóre sekrety lepiej trzymać w zupełnej tajemnicy cicho odpowie-
dział Sepiriz. Te ostrza zostały stworzone, by zniszczyć pewne bardzo potężne
istoty. Między innymi Martwych Bogów.
Martwych Bogów? Przecież wiesz, że jak sama nazwa wskazuje, oni zgi-
nęli wieki temu.
Mówisz, że oni zginęli . Tak, w ludzkim pojęciu oni są nieżywi. Jednak
w rzeczywistości oni tylko pozbawili się materialnego istnienia i rzucili swoje
dusze w czarną otchłań wieczności, ponieważ w tamtych dniach byli przepełnieni
strachem.
Elryk niewiele pojmował z tego, co powiedział Sepiriz, ale uważnie słuchał
dalej.
Jeden z nich powrócił.
Dlaczego? zapytał albinos.
%7łeby zdobyć, za każdą cenę, dwa przedmioty, które zagrażają jemu i jego
współbraciom. Gdziekolwiek by się znalezli, te przedmioty mogą ich zgubić.
Co to za. . . ?
Tu na Ziemi przybrały one postać dwóch mieczy: jednego runicznego, dru-
giego magicznego, są to %7łałobne Ostrze i Zwiastun Burzy.
Ten! Elryk dotknÄ…Å‚ swego miecza. Z jakiego powodu ci Bogowie
mają się ich obawiać? Przecież ten drugi pogrążył się w Otchłani, razem z moim
kuzynem Yyrkoonem, którego zabiłem wiele lat temu. Jest stracony.
To nie jest prawda. My go odzyskaliśmy i mamy go teraz tutaj, w Nihrain.
To była część naszego zadania. Te ostrza zostały wykute dla waszych praojców,
którzy przy ich pomocy wygnali Martwych Bogów, zostały stworzone przez nie-
ziemskich kowali, którzy również byli wrogami Martwych Bogów. Kowale zostali
zmuszeni zwalczać zło złem, chociaż sami nie ślubowali Chaosowi, lecz Prawu.
Wykuli miecze z wielu powodów. Wygnanie Martwych Bogów było tylko jednym
z nich!
A inne powody?
O innych dowiecie się w swoim czasie, ponieważ nasza znajomość zakoń-
czy się dopiero wtedy, gdy dopełni się Przeznaczenie. Jesteśmy zobowiązani nie
wyjawiać innych powodów, aż do właściwego momentu. Czeka cię niebezpieczny
los, Elryku, i nie zazdroszczÄ™ ci go.
Ale co to za wiadomość, którą masz mi do przekazania? zniecierpliwił
siÄ™ Elryk.
34
Z powodu wstrząsu, wywołanego przez Jagreena Lerna, jeden z Martwych
Bogów przedostał się na Ziemię. Razem z nim przybyli jego akolici, którzy po-
rwali twoją żonę.
Elryk poczuł, jak obezwładnia go głęboka rozpacz. Czy musi przeciwstawiać
siÄ™ takim mocom?
Ale dlaczego. . . ? wyszeptał.
Darnizhaan wie, że Zarozinia jest ci bardzo droga. Pragnie wymienić ją na
dwa miecze. My w tym przypadku jesteśmy jedynie posłańcami. Musimy wydać
miecz na twoje lub Slorma życzenie, ponieważ prawnie należą do członków kró-
lewskiej rodziny. Warunki jakie postawił Darnizhaan są proste. Jeżeli nie oddasz
mu mieczy, które zagrażają jego egzystencji, to on wyprawi Zarozinię w Otchłań.
Jej śmierć będzie się różniła od zwykłej śmierci, będzie trwała wiecznie i będzie
bardzo nieprzyjemna.
Co będzie, jeżeli się zgodzę?
Wszyscy Martwi Bogowie powrócą. Jedynie siła mieczy jeszcze ich po-
wstrzymuje!
A co się stanie, jeżeli oni powrócą?
Nawet bez nich Chaos zagraża całej planecie, jednak z ich pomocą będzie
dosłownie nie do pokonania, a skutki jego poczynań natychmiastowe. Zło roz-
panoszy się na całym świecie. Piekielny terror i zniszczenie zaleją całą Ziemię.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]