[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Jestem pewna, że Michel też chętnie włączy się do
naszej działalności.
- Kto to jest Michel? - spytała Adele.
- O ile wiem, znacie go wszyscy jako Doca.
Loretta miała wrażenie, że oczy Celeste rozbłysły
Anula & Irena
scandalous
nieco jaśniej, gdy wymawiała imię swego starego
przyjaciela. Ale być może tak jej się tylko wydawało.
- A co będzie ze stoiskiem? - spytał z niepokojem
Luc. - Przecież chodziło o to, żebyśmy zajęli się
promocjÄ… naszych firm.
Celeste, zachwycona możliwością przedstawienia
dziejów swej rodziny, wydawaÅ‚a siÄ™ mniej zaintere­
sowana komercyjną stroną całego przedsięwzięcia.
- Zrób wszystko, co uznasz za stosowne, Luc -
odrzekła łagodnym tonem. - Znasz się na branży
hotelarskiej lepiej niż ja. Pani Castille, czy możemy
od razu pójść do budynku opery i obejrzeć wnętrza?
Poprosimy pannÄ™ Savoy, żeby zechciaÅ‚a nam towa­
rzyszyć.
- Zwietny pomysł! - zawołała Adele. - Zaraz
przyniosę taśmę mierniczą i aparat fotograficzny.
I proszę do mnie mówić Adele.
W tym momencie do pokoju wpadła Zara, która
dotąd bawiła się na dworze z psem państwa Castille,
labradorem o imieniu Buba.
- Mamo, czy mogę iść do opery z babcią i panią
Robichaux?
Loretta podejrzewała, że Celeste nie życzy sobie
wcale towarzystwa małej dziewczynki, więc zaczęła
szukać w myÅ›lach pretekstu do odmownej odpowie­
dzi na pytanie córki. Ale zanim zdążyła się odezwać,
uprzedziła ją stara dama.
- Ależ oczywiście, moje dziecko! Chodz z nami!
Dowiesz siÄ™ przy okazji czegoÅ› o historii naszego
miasta.
Anula & Irena
scandalous
- Och, ja dobrze znam historię. Przecież babcia
jest nauczycielkÄ….
- Zaro, nie dyskutuj z dorosłymi - upomniała ją
matka.
- Mogę ci powiedzieć o kilku rzeczach, o których
nie dowiesz się w szkole - oznajmiła z uśmiechem
Celeste.
- Jestem tego pewien - mruknÄ…Å‚ pan Castille, gdy
cała trójka zniknęła za drzwiami. - Kiedy państwo
Blanchard i państwo Robichaux mieszkali jeszcze
w letnim domu, spÄ™dzaÅ‚em zwykle caÅ‚e lato w towa­
rzystwie Pierre'a. Byliśmy małymi chłopcami, ale
nieraz udawało nam się niezle narozrabiać. A twoja
babka zawsze budziła we mnie przerażenie.
- ZnaÅ‚eÅ› mojego ojca? - spytaÅ‚ z zainteresowa­
niem Luc.
- Ojca? - powtórzył Vincent. - Masz na myśli
Pierre'a? Och, nie miałem pojęcia, że jesteś jego
synem. Wiedziałem, że Celeste to twoja babka, ale
brałem cię zawsze za jedno z dzieci Anne.
- Zastanawiam siÄ™ czÄ™sto, jaki on byÅ‚ w dzieciÅ„­
stwie - wyznał Luc. - Prawie go nie znałem. Zniknął,
zanim dorosłem.
- Och, Pierre byÅ‚ wyjÄ…tkowy. Zawsze miaÅ‚ wspa­
niałe pomysły i piękne plany na przyszłość. Wszyscy
za nim przepadali, a on potrafił wciągnąć każdego
w orbitę swojego działania. Szczególnie lubiły go
dziewczyny. - Vincent spojrzał uważnie na Luca. -
JesteÅ› do niego trochÄ™ podobny. Masz inny kolor
włosów, ale takie same oczy. I zarys podbródka.
Anula & Irena
scandalous
- Może powinniÅ›my porozmawiać o naszym sto­
isku - zaproponował Luc, chcąc zmienić temat.
Loretta pomyślała ze współczuciem o losie Liica,
który nie miał ojca i najwyrazniej odczuwał do tej
pory jego brak. Zara często pytała o Jima, a ona
zawsze odpowiadała na jej pytania tak szczerze, jak
umiaÅ‚a. Ale dopiero od niedawna zaczęła w niej do­
strzegać tęsknotę za nieobecnym ojcem.
Może ona dopiero teraz zaczyna zdawać sobie
sprawę, jak wiele straciła, pomyślała ze smutkiem.
Rozmowy na temat stoiska potoczyły się bardzo
sprawnie. Loretta i Luc postanowili wytapetować je­
go wnętrze kolorowym płótnem i powiesić po obu
stronach logo swoich firm. Luc zamierzał ułożyć na
ladzie stos prospektów pensjonatu i rozdawać losy na
loterię, w której główną wygraną miał być bezpłatny
weekend w La Petite Maison, a Loretta i jej ojciec
mieli częstować zwiedzających próbkami miodu
i wypieków. Kiedy uzgodnili wszystkie szczegóły,
Vincent wrócił do swoich pszczół, a Loretta i Luc
wyszli na werandÄ™.
Luc natychmiast chwycił ją w ramiona i zaczął
całować.
- Czekałem na tę chwilę przez cały dzień.
- Ja też. Zamierzam powiedzieć dziś wieczorem
moim rodzicom o naszym... o tym, że się spotykamy.
- Chyba nie musisz im nic mówić. W każdym
razie twojej matce. Jestem pewien, że zrobiła to już
Grand-mere.
Anula & Irena
scandalous
Loretta głośno wciągnęła powietrze.
- O Boże, zupełnie o tym zapomniałam! Przecież
ona widziała mnie w twoim mieszkaniu. I to wtedy,
kiedy miałam na sobie tylko szlafrok! Ale nie sądzę, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amkomputery.pev.pl
  •