[ Pobierz całość w formacie PDF ]

herb staje się dziedziczny; jest to bardziej sprawą szlachty, rodu, genealogii niż etyki rycer-
skiej. Ta wyjątkowa popularność heraldyki wiąże się zarazem ze średniowiecznym upodoba-
niem do przedstawień wizualnych, zwłaszcza do barw, z ostentacyjnymi cechami szlachty i z
tendencją do symbolizmu, do zakodowanego języka. Giermkowie, otaczani coraz większym
szacunkiem w XIV i XV wieku, mają za główne zadanie tłumaczyć ten język herbów, sławić
wyczyny rycerzy noszących herby, zwłaszcza na turniejach, których stają się sędziami, a
przede wszystkim komentatorami. Można ich uznać za piewców rycerskiej kultury, którą
szczyci się szlachta, za kapłanów swoistej świeckiej religii, mającej własne liturgie, symbole,
obrzędy, swoją mistykę. Powtórzmy jednak, że heraldyka gloryfikuje przede wszystkim
szlachtę. Herb jest dziedziczny, przynależność do rycerstwa nie. Rycerstwo, ozdobione swymi
cnotami i swą ideologią, w XIV i XV wieku staje się dla szlachty dodatkową ozdobą, podno-
szącą naturalną godność nabytą przez urodzenie. I przeciwnie, dla nie-szlachty pozostaje ono
jednym z podstawowych sposobów wejścia do jej grona i uzyskania herbu, który szlachectwo
wyobraża. Stan wojownika może uszlachcić, na mocy decyzji książąt. Uroczyste pasowanie
czyni z wojownika jednocześnie rycerza i szlachcica (O. de La Marche, Ph. de Novare). Był
on już rycerzem z zawodu, zgodnie ze stałym znaczeniem słowa; teraz, dzięki pasowaniu, zo-
staje rycerzem, co tutaj oznacza zarazem tytuł szlachecki. Nie pasowani synowie szlachty no-
szą miano paziów, podczas gdy słowo giermek oznacza także rangę społeczną. Takie pasowa-
nia nadające tytuł szlachecki są nagrodą za wyjątkowo brawurowe czyny W XV wieku Jan z
Bueil stwierdza, iż rycerstwa nie należy przyznawać nie-szlachcicowi w nagrodę za czyn
zbrojny dokonany podczas oblężenia lub ataków na miasta czy twierdze. Należy brać pod
uwagę jedynie wyczyny o charakterze rycerskim, na samym polu bitwy lub, w mniejszym
stopniu, na turniejach.
2. Zakony rycerskie
Inna ozdoba szlachty to zakony rycerskie, powstałe w XIV wieku. W tej kwestii nale-
ży rozwiać nieporozumienie, jakie mogą stwarzać używane tu pojęcia. W istocie świeckie za-
kony rycerskie niewiele mają wspólnego z zakonami żołnierskimi utworzonymi w XII wieku:
z templariuszami, szpitalnikami czy rycerzami teutońskimi. Tamte miały inspirację religijną, a
ich celem było dostarczenie krucjacie stałych, kierowanych odpowiednią motywacją, mają-
cych nadaną strukturę i zdyscyplinowanych oddziałów. Ich utworzenie oznaczało kres rewo-
lucji doktrynalnej, jakiej dokonał Kościół wobec wojny i wojowników, gdyż łączyły one w
sobie dwa ideały całkowicie dotąd przeciwstawne: mnichów i wojowników. Jednocześnie to
zjawisko wyrażało w pewien sposób klęskę Kościoła, a zwłaszcza papiestwa, usiłującego ze-
brać pod swym sztandarem całe rycerstwo świata chrześcijańskiego. Zakony rycerskie nie
mają ani wspólnego pochodzenia, ani wspólnych celów, ani wspólnych cech. Przeciwnie, wy-
rażają zarazem światowe i etyczne ideały rycerstwa świeckiego, a w pewnej mierze oznaczają
również klęskę idei międzynarodowego rycerstwa, posłusznego uniwersalnym nakazom mo-
ralnym. Zwiadczą jednak o sile i trwałości niektórych idei oraz o ukształtowaniu się prawdzi-
wej ideologii rycerskiej.
Najstarsze pochodzą z połowy XIV wieku: Zakon Podwiązki, założony przez króla
Anglii Edwarda III w 1348 roku; Zakon Gwiazdy, powołany przez króla Francji Jana Dobre-
go w 1351. Są one znacznie bliższe świeckim bractwom lub stowarzyszeniom turniejowym
niż zakonom w kościelnym tego słowa znaczeniu. Wydaje się oczywiste, że większość z nich
odgrywała rolę dyplomatyczną. Pod płaszczykiem gloryfikacji wartości rycerskich chodzi o
to, by doprowadzić do przymierza dowódcy, którym najczęściej jest władca, z możnymi i
wpływowymi osobistościami. Przynależność do zakonu umacnia więz wasalną, która zaczyna
słabnąć. %7ładnej wątpliwości w tym względzie nie zostawiają zobowiązania członków zakonu
wobec mistrza. Zresztą większość z nich sama jest wasalami założyciela. Dzięki prestiżowi
swych członków zakon służy również propagandzie politycznej.
Zakon Złotego Runa, utworzony w 1430 przez diuka Burgundii Filipa Dobrego, traf-
nie obrazuje polityczną rolę tych stowarzyszeń. Filip założył go zresztą, aby wymówić się od [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amkomputery.pev.pl
  •